Miedwiediew: No cóż, niedługo nadejdzie zimno
"Cała obecna polityka Europejczyków w kierunku rosyjskim jest obrzydliwym koktajlem aroganckiego chamstwa, nastoletniego infantylizmu i prymitywnej głupoty" – napisał Miedwiediew na swoim kanale w Telegramie.
Według niego Unia Europejska zdecydowała się "surowo ukarać Rosję" za chęć "chrony cierpiących ludzi i zabezpieczenia jej długoterminowych interesów”. Jak dodał, UE chce "rozerwać rosyjską gospodarkę na strzępy", a sankcjami "na wszystko" pozbawić Moskwę pieniędzy z eksportu energii.
Miedwiediew stwierdził, że alternatywne dostawy gazu, ropy i węgla są "drogie lub po prostu nierealne", a Europejczycy wiedzą, że
"nikt nie odwołał zimy". Dodał, że będą "marznąć w zimnych domach, patrząc przez mroźne okna na zanikającą produkcję".
"Europejscy mędrcy oferują leczenie biegunki za pomocą sprawdzonego leku: zwiększenia podaży broni do reżimu kijowskiego i wojnę do zwycięskiego końca. No cóż. Niedługo nadejdzie zimno" – napisał Miedwiediew.
Rosja znów zmniejsza dostawy gazu do Niemiec
Wczoraj Gazprom poinformował, że od środy wstrzymuje prace jeszcze jednej turbiny w gazociągu Nord Stream 1, co będzie skutkowało ograniczeniem dostaw gazu do Europy Zachodniej o 20 proc. maksymalnej przepustowości – z 67 mln m3 do 33 mln m3.
Kolejna zapowiedź zmniejszenia przesyłu gazu przez Rosjan wywołała reakcję niemieckiego ministra gospodarki. Robert Habeck ostrzegł przed poważną sytuacją energetyczną w kraju. – Nadszedł czas, aby wszyscy to zrozumieli – powiedział, zapowiadając, że Niemcy muszą teraz zmniejszyć zużycie gazu o 15-20 proc.
Według Habecka w pierwszej kolejności zostaną ograniczone dostawy gazu dla przemysłu, co – jak podkreślił – zakłóci niektóre łańcuchy produkcyjne zarówno w Niemczech, jak i w Europie.